W dniu 1 grudnia 2006 o godz. 18.00 odbyło się w MDK nr 2 uroczyste podsumowanie konkursu na plakat reklamujący wydarzenie artystyczne pt. „Uwaga: sztuka!”
Powodów do radości było wiele: rozdanie nagród zwycięzcom konkursu, wernisaż wystawy grafiki uczestników zajęć plastycznych w „Jordanie”, otwarcie naszej galerii.
Dzięki wspólnym wysiłkom i zaangażowaniu udało się przygotowanie pomieszczenia na „poddaszu”, które do niedawna było rupieciarnią. Galeria jest jeszcze skromna, ale tą skromność rekompensuje jej wyjątkowy klimat. Do małego pomieszczenia przypominającego domek na drzewie albo budkę wartowniczą prowadzą charakterystyczne kręte schody. Właśnie to było inspiracją do nadania galerii nazwy „Ucho”. Prace nadesłane na konkurs były bardzo pomysłowe, szczere i autentyczne, pełne inwencji, a nawet poczucia humoru. Tego typu konkursy, w których równie ważna, a może nawet ważniejsza od formy pracy jest idea, pomysł, są zawsze interesujące, bo pokazują sposób, w jaki myślimy. Dziś obserwujemy zjawisko wyjścia sztuki w przestrzeń publiczną, np. artyści wychodzą z instytucji związanych tradycyjnie ze sztuką, opuszczają galerie i prezentują swoje prace na billboardach, czy citylightach tak jak to miało miejsce w przypadku Galerii Zewnętrznej AMS. Inne zjawisko to mieszanie się, zacieranie granic pomiędzy sztuką a codziennością, potocznością. Przykładem tego może być teledysk Björk prezentowany gronu zainteresowanych znawców na Międzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji, ale również na co dzień w MTV. Projekty artystyczne można znaleźć w Internecie i nierzadko są one interaktywne, to znaczy możemy się do nich włączyć nie tylko jako widzowie, ale i współtwórcy.
Sztuka robi krok w naszą stronę.
Teraz my powinniśmy znaleźć dla niej więcej czasu i przestrzeni w naszym życiu. Uczestnicy tego konkursu już zrobili ten pierwszy krok. Za to zostali wszyscy uhonorowani dyplomami i drobnymi pamiątkami. Ale tak to już jest, że trzeba wybrać zwycięzców. Komisja konkursowa po burzliwych obradach postanowiła przyznać:
W kategorii gimnazja: Dwa trzecie miejsca ex aequo, dwa drugie miejsca ex aequo oraz miejsce pierwsze.
miejsce I: Ania Wójcicka,
miejsce II: Monika Ogrodnik, Eleonora Wasielewska
miejsce III: Agnieszka Sławek, Antonina Respondek
W kategorii szkół ponadgimnazjalnych: dwa pierwsze miejsca ex aequo.
miejsce I: Ewa Płaczek, Angelika Krzus.
Rozdaniu nagród towarzyszyła wystawa grafiki uczestników zajęć plastycznych w „Jordanie”. Zbiór prac pochodził z dwóch lat, a nazwiska ich twórców to m.in.: Ania Baron, Asia Dziewior, Dominika Garus, Alicja Jasińska, Ola Jasińska, Magda Kurzac, Łucja Lukoszek, Amadeusz Muzioł, Ewa Płaczek, Kamila Szula, Julia Wójcik, Magda Zaton. Twórcy przyprowadzili także swoich gości.
Celem wystawy było popularyzowanie ciekawych technik graficznych takich jak linoryt, sucha igła, tektografia,, których efekt ma w sobie element zaskoczenia, nie da się go do końca przewidzieć, a także pokazanie, że nie dysponując prasą graficznej ani dużymi nakładami finansowymi, ale pasją i wyobraźnią – można wiele osiągnąć. Walory grafiki warsztatowej oraz możliwości jej wykorzystania (np. w plakatach, dyplomach oraz zaproszeniach na naszą wystawę) są wciąż bardzo atrakcyjne w dobie grafiki komputerowej i warto je upowszechniać, aby te dwie techniki mogły współistnieć obok siebie.
Wystawę w dniu otwarcia zwiedziło ok. 50 osób.
Po części oficjalnej nastąpił słodki poczęstunek.
(2 grudnia 2006)
Powodów do radości było wiele: rozdanie nagród zwycięzcom konkursu, wernisaż wystawy grafiki uczestników zajęć plastycznych w „Jordanie”, otwarcie naszej galerii.
Dzięki wspólnym wysiłkom i zaangażowaniu udało się przygotowanie pomieszczenia na „poddaszu”, które do niedawna było rupieciarnią. Galeria jest jeszcze skromna, ale tą skromność rekompensuje jej wyjątkowy klimat. Do małego pomieszczenia przypominającego domek na drzewie albo budkę wartowniczą prowadzą charakterystyczne kręte schody. Właśnie to było inspiracją do nadania galerii nazwy „Ucho”. Prace nadesłane na konkurs były bardzo pomysłowe, szczere i autentyczne, pełne inwencji, a nawet poczucia humoru. Tego typu konkursy, w których równie ważna, a może nawet ważniejsza od formy pracy jest idea, pomysł, są zawsze interesujące, bo pokazują sposób, w jaki myślimy. Dziś obserwujemy zjawisko wyjścia sztuki w przestrzeń publiczną, np. artyści wychodzą z instytucji związanych tradycyjnie ze sztuką, opuszczają galerie i prezentują swoje prace na billboardach, czy citylightach tak jak to miało miejsce w przypadku Galerii Zewnętrznej AMS. Inne zjawisko to mieszanie się, zacieranie granic pomiędzy sztuką a codziennością, potocznością. Przykładem tego może być teledysk Björk prezentowany gronu zainteresowanych znawców na Międzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji, ale również na co dzień w MTV. Projekty artystyczne można znaleźć w Internecie i nierzadko są one interaktywne, to znaczy możemy się do nich włączyć nie tylko jako widzowie, ale i współtwórcy.
Sztuka robi krok w naszą stronę.
Teraz my powinniśmy znaleźć dla niej więcej czasu i przestrzeni w naszym życiu. Uczestnicy tego konkursu już zrobili ten pierwszy krok. Za to zostali wszyscy uhonorowani dyplomami i drobnymi pamiątkami. Ale tak to już jest, że trzeba wybrać zwycięzców. Komisja konkursowa po burzliwych obradach postanowiła przyznać:
W kategorii gimnazja: Dwa trzecie miejsca ex aequo, dwa drugie miejsca ex aequo oraz miejsce pierwsze.
miejsce I: Ania Wójcicka,
miejsce II: Monika Ogrodnik, Eleonora Wasielewska
miejsce III: Agnieszka Sławek, Antonina Respondek
W kategorii szkół ponadgimnazjalnych: dwa pierwsze miejsca ex aequo.
miejsce I: Ewa Płaczek, Angelika Krzus.
Rozdaniu nagród towarzyszyła wystawa grafiki uczestników zajęć plastycznych w „Jordanie”. Zbiór prac pochodził z dwóch lat, a nazwiska ich twórców to m.in.: Ania Baron, Asia Dziewior, Dominika Garus, Alicja Jasińska, Ola Jasińska, Magda Kurzac, Łucja Lukoszek, Amadeusz Muzioł, Ewa Płaczek, Kamila Szula, Julia Wójcik, Magda Zaton. Twórcy przyprowadzili także swoich gości.
Celem wystawy było popularyzowanie ciekawych technik graficznych takich jak linoryt, sucha igła, tektografia,, których efekt ma w sobie element zaskoczenia, nie da się go do końca przewidzieć, a także pokazanie, że nie dysponując prasą graficznej ani dużymi nakładami finansowymi, ale pasją i wyobraźnią – można wiele osiągnąć. Walory grafiki warsztatowej oraz możliwości jej wykorzystania (np. w plakatach, dyplomach oraz zaproszeniach na naszą wystawę) są wciąż bardzo atrakcyjne w dobie grafiki komputerowej i warto je upowszechniać, aby te dwie techniki mogły współistnieć obok siebie.
Wystawę w dniu otwarcia zwiedziło ok. 50 osób.
Po części oficjalnej nastąpił słodki poczęstunek.
(2 grudnia 2006)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz